Mam chwilę wolnego, więc pomyślałam, że podzielę się z Wami naszą recenzją campingu Camping High Island (kiedyś znany jako LES RIVES DE PARIS). To miejsce idealne, jeśli planujecie zwiedzać Paryż, ale… trochę się musieliśmy namęczyć, zanim tam dotarliśmy. W okolicy Paryża jest kilka campingów, ale wszystkie były pełne. Cudem udało nam się „upolować” wolną parcelę na High Island – choć najpierw trzy noce spędziliśmy w hotelu, czekając na miejsce. Ale nie ma co narzekać, przejdźmy do konkretów!
oficjalna strona www campingu: https://camping.lesrivesdeparis.fr/
PLUSY
- Dużo miejsca, jak na piłkarskim boisku! Naprawdę, parcele na tym campingu to mistrzostwo. Na naszej zmieściliśmy Octagon Blackout Colemana, spory przedsionek, samochód, a gdyby jakiś znajomy nagle chciał się obok nas wprowadzić, to miejsca by jeszcze starczyło. Sporo przestrzeni, co wcale nie jest takie oczywiste na campingach!
- Idealna baza do zwiedzania Paryża i Disneylandu Jeśli marzycie o zwiedzaniu Paryża lub wycieczce do Disneylandu, to High Island to strzał w dziesiątkę. Krótki spacerek lub podróż autobusem na stację RER i po 25 minutach jesteście w centrum Paryża – czyli na Les Halles. W drugą stronę? Hop do Disneylandu! Myszka Miki wita Was z otwartymi ramionami.
- Cisza nocna jak w bibliotece Cisza nocna to tutaj rzecz święta! Ochroniarze pilnują, żeby nikt się za bardzo nie rozkręcił po zmroku. Ale szczerze? Wszyscy byli tak zmęczeni po całodniowych eskapadach, że nikomu nie chciało się hałasować. Nawet my marzyliśmy o spaniu jak dzieci!
- Cena? Portfel nie płacze! Za 35€ dostajemy naprawdę dużo – parcela z prądem, namiot, samochód i dwie osoby. Jak na okolice Paryża, to prawie za darmo
- Bezpieczeństwo na wysokim poziomie
Czasem na campingach bywa różnie, ale tutaj czuliśmy się super bezpiecznie. Wszystko pod kontrolą, ochrona czuwa, a my mogliśmy spać lub wychodzić na całodzienne wycieczki spokojnie, bez obaw o sprzęt. - WiFi za darmo i bez frustracji!
Tak, darmowe WiFi działa! I co lepsze – działa całkiem dobrze. Szybkość zadowalająca, więc wrzucanie zdjęć na Insta z Wieżą Eiffla to bułka z masłem! - Kurnik i warzywniak – atrakcje dla dzieci (i nie tylko!)
Na campingu jest mały kurnik i ogródek warzywny – idealna zabawa dla dzieci. Nawet jeśli nie planujesz zrywać marchewek, to miło się patrzy, jak maluchy biegają i podziwiają te nietypowe „atrakcje”. Aż samemu chciało się tam wbiec i pogrzebać w ziemi! - Komarów brak! Mimo że camping leży na wyspie między rzeką a kanałem, nie spotkaliśmy ani jednego komara. Serio, ani jednego! To jak wygrana na loterii, bo kto lubi być gryziony przy wieczornym ognisku?
- Obsługa na medal
Personel? Cud miód! Zawsze życzliwi, pomocni i gotowi do akcji. Z taką ekipą każdy problem to pestka.
MINUSY
- Sanitariaty – czystość mogłaby być lepsza No dobra, jeśli chodzi o czystość łazienek, to bywało różnie. To duży camping, a sprzątanie zaczynało się dopiero koło 9-10 rano. Wieczorem nikt już chyba nie miał ochoty tego ogarniać, więc mogłoby być trochę lepiej. Brak popołudniowego sprzątania, co oznacza, że jak trafisz wieczorem, to łazienki mogą być… mniej zachęcające.
- Brak sklepu na miejscu, ale…
Niestety, na campingu nie ma sklepu, zatem na zakupy musisz się wybrać do najbliższego marketu, który nie jest na wyciągnięcie ręki. Więc większe zakupy lepiej robić z wyprzedzeniem! Na szczęście w recepcji codziennie rano można kupić świeże francuskie bagietki i croissanty, co zdecydowanie umila poranki.
Kilka ciekawostek i ogólników:
- Na campingu są dwa boiska – można pograć w siatkówkę czy badmintona. Jest też mini siłownia pod chmurką, pingpong i kilka torów do gry w bule (lokalsi grają całymi dniami!).
- Plac zabaw… no cóż, jest, ale jakby go nie było. Na szczęście dzieciaki bawią się na placu zabaw obok bramy campingu – całkiem fajne miejsce, więc jest gdzie pójść z maluchami.
- Są łazienki w stylu „wiejsko-rustykalnym” obok kurnika – wygląda to uroczo!
- W okolicy można wypożyczyć kajak i popływać po rzece Marna – jeśli lubicie wodne przygody, warto się tym zainteresować.
Podsumowując: Camping High Island to świetna baza wypadowa pod Paryż. Duże parcele, cicho w nocy, przyzwoite ceny, a do tego szybki dostęp do Paryża i Disneylandu. Minus za czystość łazienek i brak sklepu, ale na pewno warto rozważyć to miejsce na rodzinny wypad.
8. Père-Lachaise – cmentarz pełen historii
Nieco mniej typowa atrakcja, ale cmentarz Père-Lachaise to miejsce, które warto odwiedzić. Spoczywają tam słynne postacie, takie jak Jim Morrison, Oscar Wilde czy Edith Piaf. Sam cmentarz to ogromny, spokojny park, który wprowadza w nostalgiczny klimat.
9. Lody i kawiarnie – smakuj Paryż!
Nie zapomnij, że Paryż to też mekka smakoszy. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem słodkości, czy kawy, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Zatrzymaj się na macarons w Ladurée, albo skosztuj lodów w Berthillon na Île Saint-Louis. Paryskie kawiarnie to idealne miejsce na chwilę odpoczynku i podziwianie miasta.
10. Pałac w Wersalu – królewski blask
Jeśli masz nieco więcej czasu, wybierz się pod Paryż, do Pałacu w Wersalu. To monumentalny kompleks z ogrodami, który zrobi wrażenie na każdym. Warto przeznaczyć cały dzień na zwiedzanie komnat i spacer po ogromnych ogrodach.
