Hiszpania: Camping Villsom – idealna baza do zwiedzania Sewilli [ZDJĘCIA]

by Kaja Makowska

Jeśli planujecie wypad do Sewilli i chcecie po całym dniu zwiedzania wracać w spokojne, zielone miejsce, Camping Villsom będzie świetnym wyborem. Położony tuż obok miasta, zapewnia wygodny dojazd zarówno samochodem, jak i komunikacją publiczną. Dzięki temu można bez stresu zostawić auto na parceli i ruszyć do centrum, a po powrocie cieszyć się ciszą i cieniem drzew.

Spokojny, zadrzewiony teren i duży wybór parceli

Teren campingu jest zielony, zadbany i przyjemnie zacieniony, co szczególnie doceni się w andaluzyjskim słońcu. Do wyboru są parcele w różnych rozmiarach – od małych pod namiot, przez średnie, aż po większe dla kamperów czy przyczep. Wszystkie mają dostęp do prądu, a przestrzeń pomiędzy parcelami daje poczucie prywatności. To jedno z tych miejsc, gdzie naprawdę da się odpocząć.

Czyste sanitariaty, basen i praktyczne udogodnienia

Sanitariaty są czyste, zadbane i dostępne w odpowiedniej liczbie. Nawet rano nie ma problemu z kolejkami. Dla rodzin z małymi dziećmi przygotowano specjalne miejsce do kąpieli niemowląt, co jest miłym ukłonem w stronę rodziców. Na campingu znajdziecie również pralki i suszarkę, które działają bez zarzutu – idealne rozwiązanie przy dłuższym pobycie.

Basen jest niewielki, ale bardzo przyjemny i, co rzadko się zdarza, mało zatłoczony. Świetnie nadaje się do szybkiego orzeźwienia po dniu pełnym zwiedzania.

Na terenie znajduje się też mini golf – niestety jego stan wskazuje, że nie jest już używany. To bardziej ciekawostka niż realna atrakcja, ale warto wspomnieć, bo widać, że kiedyś pełnił funkcję rozrywkową.

Bar z pysznymi śniadaniami i awaryjny sklepik

Jednym z przyjemniejszych poranków na campingu są śniadania w barze. Dwa tosty i kawa za 3 euro to lokalna klasyka – prosto, tanio i smacznie. Obok działa niewielki sklepik z podstawowymi produktami – raczej na sytuacje awaryjne niż codzienne zakupy. Minusem jest brak świeżego pieczywa, co może być celowym zabiegiem – dzięki temu goście częściej zaglądają na śniadania do baru 😉

Warto też pamiętać, że w barze obowiązuje płatność wyłącznie gotówką – nie ma terminala, więc dobrze mieć przy sobie drobne.

Drobne minusy i coś, co nas zaskoczyło na plus

Z rzeczy, które trochę psuły obraz całości, warto wspomnieć o nieprzyjemnym zapachu, który od czasu do czasu dolatywał z męskich łazienek – wyglądało to na problem z kanalizacją.

Zaskoczeniem na plus była za to recepcja czynna codziennie od 9:00 aż do 23:45 – co naprawdę rzadko spotyka się na campingach. Dzięki temu można spokojnie przyjechać późnym wieczorem albo ogarnąć formalności bez presji czasu.

Podsumowanie – czy warto?

Zdecydowanie tak. Camping Villsom to miejsce z dobrą lokalizacją, wygodnym dojazdem, zacienionymi parcelami i całkiem niezłą infrastrukturą. Choć brakuje placu zabaw, są pralki, strefa kąpieli niemowląt i basen. Do tego smaczne, tanie śniadania i wyjątkowo długo otwarta recepcja. To świetna baza wypadowa do Sewilli i dobra opcja na spokojny campingowy przystanek w Andaluzji.