Nasza przygoda pod namiotem zaczęła się w 2012 roku, kiedy to po raz pierwszy ruszyliśmy na kemping z naszymi dziećmi. Wyobraźcie sobie – rodzinka 2+2, namiot, śpiwory, zestaw śledzi (tych od namiotu, nie do jedzenia!) i polskie kempingi. Początkowo trzymaliśmy się rodzimej ziemi, odkrywając urokliwe zakątki Polski. Ale z czasem nasze dzieciaki dorosły i… zaczęliśmy podróżować sami. I tak się zaczęło – my, namiot i cały świat przed nami!
W 2019 roku postanowiliśmy, że pora wyjechać poza granice Polski i wyruszyć w świat z naszym namiotem. To była decyzja, której nigdy nie będziemy żałować – wręcz przeciwnie, okazała się jedną z najlepszych! Odkąd podjęliśmy ten krok, mieliśmy okazję spać pod namiotem w Niemczech, Francji, Austrii, Czechach, Słowenii, Szwajcarii, Węgrzech, Holandii, Słowacji, Hiszpanii, Belgii, Portugalii i Włoszech. Każdy z tych krajów zachwycił nas czymś innym, a każdy kemping, który odwiedziliśmy, miał swój unikalny klimat.
Podróżowanie z namiotem po Europie to coś więcej niż tylko „spanie pod płótnem”. To przede wszystkim poznawanie nowych kultur i smaków. W każdym z tych krajów mogliśmy nie tylko podziwiać piękne krajobrazy, ale także kosztować lokalnych specjałów – od francuskich bagietek, przez hiszpańską paellę, aż po włoskie espresso wypite w uroczej kawiarni. Nic nie smakuje lepiej niż świeżo złowione owoce morza w Portugalii, zjedzone na kempingu z widokiem na ocean.
Podróżując z namiotem, zyskujemy coś, czego nie daje żaden hotel – pełną wolność. Każdego dnia możemy obudzić się w innym miejscu, rozstawić namiot tam, gdzie mamy ochotę, i w pełni cieszyć się bliskością natury.
Co więcej, dzięki takiemu stylowi podróżowania, mieliśmy okazję poznać wspaniałych ludzi. Na kempingach spotyka się ludzi z całego świata – od sąsiadów w namiotach, po kamperowców i lokalnych mieszkańców, którzy zawsze chętnie podzielą się historią czy wskazówkami dotyczącymi miejsc, które warto odwiedzić. Często wieczory spędzaliśmy na rozmowach z nowo poznanymi osobami przy wspólnym ognisku lub grillu, wymieniając się doświadczeniami z podróży. Kempingi mają ten niepowtarzalny klimat, który sprzyja integracji i budowaniu relacji z ludźmi o podobnej pasji do podróżowania.
Podróżowanie z namiotem to także idealny sposób, by odkrywać największe miasta Europy, ale jednocześnie unikać tłumów. Z jednej strony, mamy możliwość zobaczenia takich miejsc jak Paryż, Barcelona czy Lizbona, a z drugiej, po całym dniu zwiedzania możemy wrócić do naszego cichego zakątka na kempingu, gdzie czeka na nas spokój i bliskość natury. Taki balans między miejskim zgiełkiem a spokojnym, kempingowym życiem daje nam energię i radość z każdej podróży.
To, co daje nam najwięcej radości w tych podróżach, to niezależność. Każdy dzień planujemy według własnych potrzeb, nie jesteśmy związani rezerwacjami ani stałymi trasami. Jeśli gdzieś nam się spodoba, zostajemy na dłużej. Jeśli pogoda nie sprzyja, po prostu pakujemy się i jedziemy dalej, tam gdzie słońce świeci
Dzięki pracy zdalnej i niezawodnemu Starlinkowi, który zapewnia nam internet gdziekolwiek jesteśmy, możemy spędzać pod namiotem nawet 6 miesięcy w roku! To prawdziwa wolność – pół roku pod namiotem, przemieszczając się z miejsca na miejsce, mając biuro z widokiem na morze, góry czy las. Pracujemy zdalnie, a wieczorem cieszymy się nowymi miejscami i naturą.
Zwiedzanie największych miast – od Barcelony po Lizbonę, od Paryża po Rzym – to przygoda sama w sobie. Ale to właśnie życie kempingowe daje nam poczucie wolności, bo gdziekolwiek się nie zatrzymamy, zawsze mamy swój dom z widokiem na niebo, gwiazdy i naturę.
Pod namiotem życie smakuje inaczej – lepiej, intensywniej. Każdy dzień to nowe odkrycia, nowe miejsca, nowe smaki. A co najważniejsze, jesteśmy w zgodzie z naturą, mając jednocześnie blisko do największych atrakcji świata. I nie wyobrażamy sobie innego sposobu podróżowania!
Nasza historia zaczęła się z klasykiem, legendą w świecie namiotów – Decathlon Quechua T6.2. Idealny na rodzinne wyjazdy, ale z czasem wymieniliśmy go na większy – Outwell Greenwood 6, bo przestrzeni nigdy za wiele! Potem przyszedł czas na prawdziwe zauroczenie – Coleman Octagon. Kiedy ten model pojawił się w Polsce, zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. W sam raz dla nas, kiedy zaczęliśmy podróżować we dwoje.
Ale kiedy przyszedł czas gdy zaczęliśmy planować trzy miesiące pod Barceloną, stwierdziliśmy, że potrzebujemy czegoś jeszcze większego. I tak trafiliśmy na Obelink Familia 5 – nasz letni dom, przestronny, wygodny i z polibawełny, idealny na długie pobyty.
A teraz, historia grupy. W 2020 roku, pewnego czerwcowego, sobotniego popołudnia, Łukasz rzucił hasło: „A może by tak założyć grupę na Facebooku dla ludzi takich jak my?”. I tak zrodziła się grupa dla pasjonatów namiotów. Wiedzieliśmy, że jest miejsce dla takich osób jak my, bo inne grupy głównie kręciły się wokół kamperów, przyczep i vanlifersów. A co z namiotowiczami? No właśnie! To, co się stało później, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Dziś, we wrześniu 2024 roku, mamy ponad 172,000 członków, a w tym roku (od stycznia do września) pojawiło się ponad 4,500 postów i 92,000 komentarzy. Ludzie dzielą się doświadczeniami, polecają miejsca, pomagają sobie nawzajem, no i oczywiście wymieniają się sprytnymi patentami na życie pod namiotem.
Grupa stała się prawdziwym miejscem spotkań dla tych, którzy szukają inspiracji, porad i wsparcia. Często dostajemy wiadomości od nowych członków, którzy dopiero zaczynają swoją namiotową przygodę i szukają wskazówek, jaki namiot wybrać, jakie miejsca są warte odwiedzenia, albo jak radzić sobie z kaprysami pogody. Inni szukają najlepszych rozwiązań dotyczących organizacji życia pod namiotem – jak sprawić, by było wygodnie i praktycznie. No i oczywiście, wszyscy uwielbiają dzielić się swoimi doświadczeniami i zdjęciami z pobytów na kempingach.
Za co naszą grupę się ceni? Przede wszystkim za wsparcie i dzielenie się pasją. To miejsce, gdzie każdy namiotowicz czuje się mile widziany – czy to nowicjusz, czy stary wyjadacz. Ludzie wymieniają się sprawdzonymi miejscówkami, polecają świetne kempingi i rozwiązania, które ułatwiają życie pod namiotem. Jest tu masa pomysłów, jak uprościć sobie kempingowe życie, ale też mnóstwo inspiracji na nowe podróże.
A teraz wisienka na grupowym torcie! W sierpniu 2024 roku, pod namową naszych grupowiczów, na światło dzienne trafiły kubki z logo naszej grupy ❤️
Okazało się, że poranna kawa przed namiotem smakuje w nich jeszcze lepiej! Ci, którzy już je kupili, potwierdzają, że taki kubek to obowiązkowy element wyposażenia każdego namiotowicza
Musimy też dodać, że mimo iż podróże pod namiotem to nasza największa pasja, to kiedy akurat nie jesteśmy na kempingu, i tak trudno nam usiedzieć w domu! Zamiast tego ruszamy w świat na inne przygody. Zwiedziliśmy już takie miejsca jak Japonia, gdzie zachwyciła nas niesamowita kultura i technologia, Stany Zjednoczone, pełne różnorodności i pięknych krajobrazów, a także Grecję, pełną historii i niesamowitych widoków. Odkryliśmy urok Wielkiej Brytanii, która ma w sobie wyjątkowy klimat. Mieliśmy też okazję postawić stopę na kontynencie afrykańskim, odwiedzając Maroko – miejsce pełne barw, intensywnych zapachów przypraw i niesamowitej kuchni, która skradła nasze serca. Niezależnie od tego, czy jesteśmy pod namiotem, czy odkrywamy świat na inne sposoby, zawsze nas gdzieś ciągnie!
PS. Gdy traficie na naszej stronie na recenzję campingu lub sprzętu z logo „admini polecają”, to znaczy tylko jedno – admini naprawdę polecają! Oznacza to, że osobiście byliśmy na danym kempingu lub korzystamy z opisywanego sprzętu czy namiotu, więc możecie mieć pewność, że to sprawdzone i przetestowane na własnej skórze.
PS. 2 Autoreklama alert! Jeśli chcecie śledzić nasze podróże na bieżąco albo zobaczyć wyjątkowe momenty, które udało mi się do tej pory uchwycić, to zapraszam na mojego Instagrama!