
Przedostatni camping na naszej trasie Italy2025? Oto on – The Battery Camping Bisceglie, znany też jako Camping Cala Batteria. Od razu warto wspomnieć, że miejsce od zeszłego roku ma nowych właścicieli – i naprawdę widać, że chcą je zmienić na lepsze! Na campingu praca wre: trwa budowa nowego basenu, powstaje strefa dla dzieci, remontowane są restauracja i bar. Zapowiada się naprawdę super miejsce, ale… No właśnie – o minusach za chwilę.



Sam camping jest nieduży, podzielony na parcele. Parcele nie są ogromne, dlatego właściciele zdecydowali, że samochody zostają na bezpiecznym, monitorowanym parkingu tuż obok strefy namiotów i przyczep. Teren campingu jest zadbany, można wybrać między miejscem w cieniu albo pełnym słońcu.









Łazienki? Nowe, czyste, z gorącą wodą i bezpłatnymi prysznicami! Jest także łazienka dla osób z niepełnosprawnościami, a w upalne dni można korzystać z zewnętrznych pryszniców. Do mycia naczyń również leciała ciepła woda. Dla miłośników grillowania przygotowano specjalne miejsce do rozpalenia ogniska.











Największy atut campingu to bez wątpienia jego lokalizacja – tuż przy morzu, z bezpośrednim zejściem do wody. Trzeba jednak uczciwie przyznać: nie znajdziecie tam piaszczystej plaży, a kąpiel jest formalnie zabroniona (choć goście nie zawsze się tym przejmują). Można za to spokojnie rozłożyć się na leżaku i pomoczyć nogi. Camping świetnie sprawdza się też jako baza do odkrywania najpiękniejszych zakątków Apulii: Bari, Matery, Alberobello i wielu innych miejsc.







A teraz minusy…
1. Klub za płotem – camping graniczy z klubem. W tygodniu było spokojnie (nie wiemy, jak wygląda to w szczycie sezonu), ale w weekend był dramat. Impreza na zewnątrz, DJ i głośna muzyka przez kilka godzin – ciężko było wytrzymać.
2. Święta po włosku – na Wielkanoc camping zamienił się w jedno wielkie świętowanie. Hałas, dzieci biegające między parcelami i grające w piłkę na wąskich alejkach (dzieci bez opamiętania kopały piłkę wprost w przyczepy, kampery i namioty, podczas gdy rodzice, pochłonięci grillowaniem i winem, zdawali się tego nie zauważać), imprezy od rana do nocy. Na domiar złego, znajomi i rodziny gości campingowych również tłumnie przyjeżdżali, a właściciele, chcąc zwiększyć zyski, przyjęli więcej ekip kamperowych niż było miejsca. Kampery stały nawet na parkingu dla osobówek. Efekt? Przepełnione i zaniedbane łazienki, brak ciepłej wody, śmieci walające się wokół pojemników. I – niestety – brak reakcji ze strony obsługi.
3. Brak sklepu w okolicy – nawet malutkiej piekarni. O świeże pieczywo trzeba było zadbać we własnym zakresie.
Na osłodę – cena!
W kwietniu 2025 roku za parcelę, dwie osoby dorosłe, namiot, samochód, prąd i prysznice z gorącą wodą płaciliśmy 20 euro za dobę.
The Battery Camping Bisceglie to miejsce z ogromnym potencjałem – widać, że właściciele mają świetne plany na rozwój. Już teraz można korzystać z nowych łazienek, zadbanych parceli i niesamowitego położenia tuż przy morzu. Camping świetnie sprawdza się też jako baza do odkrywania najpiękniejszych zakątków Apulii: Bari, Matery, Alberobello i wielu innych miejsc. Niestety, przy większej liczbie gości organizacja jeszcze mocno kuleje. Jeśli szukasz spokojnego miejsca poza sezonem i nie przeszkadza Ci brak sklepu w pobliżu, za rozsądną cenę możesz spędzić tu naprawdę przyjemne dni.