Pierwszy namiot? Krótki (ale konkretny) przewodnik, jaki wybrać, żeby nie żałować

by Kaja Makowska

Jeśli to Twój pierwszy raz z biwakowaniem i właśnie przymierzasz się do zakupu namiotu, to wiedz jedno: to nie jest wybór typu “byle co, byle tanio”. Dobry namiot to podstawa komfortowego wyjazdu – niezależnie od pogody, lokalizacji i długości pobytu.
Żeby nie dać się wkręcić w zły zakup albo promocję, która potem zemści się podczas ulewy o 3 nad ranem – przeczytaj nasz przewodnik.

1. Ile osób, tyle… przestrzeni (albo jej brak)

Producenci oznaczają namioty np. jako „2-osobowe”, „4-osobowe” itd., ale to liczba bardzo umowna.
Zazwyczaj oznacza ona, że tyle osób się tam zmieści – na płasko, na styk, bez bagażu. Jeśli chcesz spać wygodnie, przechować torbę, śpiwory, buty i np. kurtki, to naprawdę warto wybrać namiot o jeden rozmiar większy. Dla pary – namiot 3-osobowy. Dla rodziny 2+2 – piątka lub szóstka.
Pamiętaj: lepiej mieć trochę za dużo miejsca niż z każdej strony ściany i plecaki w nogach.

2. Jaki typ namiotu? Każdy ma swoje plusy i minusy

Na rynku najczęściej znajdziesz:

  • Namioty igloo / kopułowe – lekkie, szybkie w rozkładaniu, stabilne. Idealne na krótkie wypady, festiwale, szybkie biwaki. Mają zazwyczaj niską wysokość i niewielki przedsionek lub brak.
  • Namioty tunelowe – mają więcej przestrzeni w środku, często wyższe i z dużym przedsionkiem. Świetnie sprawdzają się jako namiot rodzinny lub na dłuższy wyjazd. Trzeba je jednak dobrze napiąć i przymocować – są mniej stabilne przy złym rozstawieniu.
  • Samorozkładające się (pop-up) – ekspresowe w rozstawieniu, ale zwykle bardzo niskie, bez przedsionka i trudne do złożenia. Dobre na jedną noc, ale niekoniecznie jako główny namiot.
  • Duże namioty rodzinne z osobnymi sypialniami – komfortowe, często mają „salon”, stojącą wysokość i wiele udogodnień. Idealne na kempingi z dłuższym pobytem. Minus? Cena, waga i czas rozkładania.

Jeśli to Twój pierwszy wyjazd, polecamy coś prostego, ale funkcjonalnego – np. tunelowy namiot z przedsionkiem i jedną dużą sypialnią.

3. Z przedsionkiem czy bez? Zawsze lepiej z

Przedsionek to miejsce na buty, torby, lodówkę turystyczną, czasem nawet stoliczek. Jeśli nagle zacznie padać – to właśnie tam można spokojnie przeczekać ulewę, bez wnoszenia całego błota do sypialni.
W mniejszych namiotach przedsionki są raczej symboliczne, ale nawet wtedy warto mieć choć małą przestrzeń przed wejściem. W większych – to prawdziwe centrum dowodzenia.

4. Wysokość namiotu – detal, który zmienia wszystko

Wielu początkujących nie zwraca uwagi na wysokość. A szkoda, bo to właśnie ona decyduje o komforcie codziennego korzystania z namiotu.
Namioty o wysokości 100–120 cm wymagają wszystkiego na klęcząco: ubierania się, pakowania, nawet picia kawy.
Jeśli chcesz móc się wyprostować, przebrać się wygodnie albo przynajmniej usiąść na krześle w przedsionku – wybierz namiot z co najmniej 160–180 cm wysokości w środku. W namiotach rodzinnych często można normalnie stać – i to jest luksus, którego szybko nie chcesz się pozbyć.

5. Wentylacja – jeden z najważniejszych aspektów komfortu

Nie ma nic gorszego niż pobudka w dusznym, mokrym namiocie, który przypomina saunę.
Dlatego wybieraj modele z dobrym systemem wentylacyjnym:

  • otwory wentylacyjne z przodu i z tyłu,
  • moskitiera w drzwiach i oknach,
  • oddychające materiały sypialni. Nawet w chłodne noce namiot powinien „oddychać” – dzięki temu nie skrapla się woda od środka, a Ty nie śpisz w wilgoci.

6. Podłoga: zintegrowana czy oddzielna?

Na początek zdecydowanie polecamy namioty z podłogą wszytą fabrycznie (zintegrowaną) – są szczelniejsze, łatwiejsze w obsłudze, a do tego nie trzeba się zastanawiać, czy po nocy nie wpełznie nam przez szczelinę mrówka z kolonią.
Oddzielne podłogi mają sens w dużych namiotach „z salonem”, ale wymagają więcej praktyki i precyzji w rozstawieniu.

7. Ile kosztuje pierwszy namiot? Nie daj się złapać na najtańszy

Najtańsze namioty za 99 zł to często zabawki – po jednej nocy w deszczu zaczynają przeciekać, a stelaż wygina się przy pierwszym podmuchu wiatru.
Nie trzeba od razu inwestować w sprzęt za 2 tysiące złotych, ale warto rozważyć marki takie jak Quechua (Decathlon), Coleman, Hi-Tec, Naturehike, Husky czy Outwell.
Dobre pierwsze namioty można znaleźć już w okolicach 600–1000 zł, a jeśli trafisz na wyprzedaż lub model z poprzedniego sezonu – jeszcze taniej.

8. Dodatki, o których nie myśli się przed pierwszym wyjazdem – a potem się żałuje

Do namiotu warto od razu dokupić kilka rzeczy:

  • mata podłogowa – chroni od spodu i przedłuża życie namiotu,
  • porządne śledzie i młotek – zestawy fabryczne często są mizernej jakości,
  • zapasowe linki i śledzie – jak nie Tobie, to sąsiadowi uratują pobyt,
  • organizer wiszący lub kieszonki na ścianę – bez tego wszystko leży „gdzieś na podłodze”.

Podsumowanie: jaki namiot na pierwszy raz?

Najlepszy pierwszy namiot to taki, który:
✅ ma przestrzeń większą niż tylko „na styk”,
✅ posiada przedsionek,
✅ pozwala choć trochę się wyprostować,
✅ dobrze wentyluje i nie przecieka,
✅ nie kosztuje fortuny, ale nie wygląda jak zabawka.

Nie daj się zwieść wyglądowi czy kolorowi – liczy się praktyczność i funkcjonalność. A jak już pierwszy namiot rozstawisz, przesiedzisz w nim deszcz, wypijesz w nim poranną kawę i wieczorem popatrzysz w niebo – wsiąkniesz na dobre.